Przepis na rogale świętomarcińskie

rogal św. marcinaJednym z popisowych dań mieszkańców Wielkopolski, od dziesiątek lat są rogale pieczone na dzień świętego Marcina, który przypada 11 listopada.
Rogale pieczone na Marcina wywodzą się jeszcze z prastarej, pogańskiej tradycji, kiedy to formowane w kształt rogów wołu, składane były zamiast mięsa wołu w ofierze. Kiedy tradycją zainteresował się kościół a św. Marcina zaczęto czcić w dzień jego pochówku, rogale nie zmieniły kształtu, ale rozpowszechniono opowieść o tym, jak pędzący konno Marcin, zgubił podkowę. Kształt rogala miał więc przypominać ową zagubioną podkówkę.
W tradycji obchodów dnia św. Marcina w Poznaniu, gdzie rogale wypieka się od 1891 r. cieszą się one ogromną popularnością. Dziś można je kupić niemal w każdej restauracji, kiedyś natomiast pieczono je dla ubogich, by osłodzić im chwile. Bogaci zaś musieli za nie zapłacić. Inicjatywa wyszła od proboszcza ks. Jana Lewickiego, a zainteresował się nią cukiernik Józef Melzer. Tradycje świętomarcińskie tak zakorzeniły się w tym regionie, iż dziś zjada się kilkaset ton rogali, które od 2008 r. muszą spełniać unijne wymogi.
Ciasto takiego rogala wymaga:

  • 1kg mąki pszennej,
  • 6jaj,
  • 0,5 kostki masła
  • szklanki mleka,
  • 2 łyżek cukru
  • 50g drożdży

Na masę potrzebujemy:

  • 100g białego maku,
  • 200g migdałów i orzechów,
  • 1,5 szklanki pudru i śmietanę

Przygotowanie krok po kroku:
Rozpuszczamy droższe w mleku (pół szklanki) a jaja ucieramy z cukrem, dodajemy rozpuszczone masło. Przesianą mąkę, mleko i drożdże dodajemy w trakcie ubijania. Wyrabiamy ciasto i czekamy, aż wyrośnie. Następnie trzeba zrobić masę, czyli zmielone bakalie ucieramy z cukrem i śmietanką. Taką gęstą masę kładziemy na rozwałkowane ciasto, które musi mieć kształt kwadratów. Formujemy rogaliku. Po ich wyrośnięciu wkładamy do piekarnika (240 st) i pieczemy do uzyskania złotej barwy.
Od 2003 r. rogale muszą zawierać wanilię, mielone daktyle albo figi, rodzynki i skórkę pomarańczową. Ciasto musi być półfrancuskie.
Nie każdy cukiernik może też do swego menu wpisać, iż zajmuje się wypiekami tegoż właśnie specyfiku, ponieważ jego cukiernia musi posiadać specjalny certyfikat. Nadawany jest on przez Izbę Rzemieślniczą UM w Poznaniu.
Wypieki na świętego Marcina posiadają oznaczenie – Chronione Oznaczenie Geograficzne.

(Wpis przeczytało łącznie 174 osób, dziś było to 1 osób )